W ostatnich czterech edycjach cyklu SEC, zwycięzca przedostatniej rundy zmagań sięgał po złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Europy. Turniej w Łodzi może mieć duży wpływ na to, kto zostanie stałym uczestnikiem cyklu FIM Speedway Grand Prix 2023.
Leon Madsen w Daugavpils, Mikkel Michelsen w Vojens i Gdańsku oraz Robert Lambert w Gnieźnie. Każdy z tych zawodników wygrał przedostatnią rundę SEC w danym roku, a następnie sięgnął po złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Europy. Co ciekawe, za każdym razem wiązało się to z odrobieniem sporej ilości punktów do ówczesnych liderów.
W 2018 roku 3. finał Speedway Euro Championship odbył się w Daugavpils. Na prowadzeniu w klasyfikacji przejściowej znajdował się Jarosław Hampel. Za jego plecami byli Leon Madsen oraz Robert Lambert. Obaj zawodnicy stanęli na podium, jednak wyróżnić należy Duńczyka, który wygrał zawody zdobywając 16 punktów. Dzięki takiemu wynikowi, Madsen nie tylko odrobił starty, ale również uzyskał cztery punkty przewagi nad Polakiem.
SEC 2019 na zawsze będzie kojarzyć się z pogonią Mikkela Michelsena, która zakończyła się dopiero w Chorzowie, gdzie rozegrano dodatkowym wyścigu o złoty medal. Po dwóch rundach zmagań na czele znajdował się Grigorij Laguta. Jeden punkt mniej miał Leon Madsen, jednak Duńczyk nie mógł wziąć udział w trzeciej rundzie cyklu. Wydawało się, że Rosjanin jest jedynym kandydatem do zwycięstwa. W Vojens wszystko się zmieniło. Laguta zdobył siedem punktów, podczas gdy Michelsen wygrał zawody z 15 punktami na koncie, co sprawiło, że jego strata do ówczesnego lidera zmalała do czterech punktów.
Podobna sytuacja miała miejsce w 2020 roku. Po trzech rundach zmagań (SEC 2020 składał się z pięciu rund) liderem był Leon Madsen, który miał sześć punktów przewagi nad Robertem Lambertem. Przedostatnie zmagania rozegrano na torze w Gnieźnie, gdzie kapitalny występ zaliczył Brytyjczyk. "Ruthless" stracił tylko jeden punkt, co oznacza, że w całych zawodach zdobył ich 17. Tego samego dnia Madsen uzbierał dziewięć punktów. Dzięki tym rezultatom, liderem przed finałową rundą zmagań w Toruniu był Lambert, który miał dwa punkty przewagi nad Duńczykiem.
Nieco inaczej wyglądało to w zeszłym roku. Od początku cyklu SEC 2021 najlepiej punktującymi zawodnikami byli Piotr Pawlicki, Leon Madsen oraz Mikkel Michelsen. Przed trzecią rundą zmagań, która odbyła się w Gdańsku, liderem był Pawlicki. Reprezentant Polski zdobył 10 punktów, jednak to nie wystarczyło, by awansować do finału. Najlepszy tego dnia był Michelsen, który zdobył 15 punktów, dzięki którym zrównał się z Pawlickim w klasyfikacji przejściowej cyklu.
Patrząc wstecz możemy być pewni, że zawody w Łodzi będą miały niezwykle duże znaczenie w kontekście złotego medalu Indywidualnych Mistrzostw Europy.