Drugi raz w historii

10 lat temu | 21.08.2015, 10:05
Drugi raz w historii

 Emil Sajfutdinow w szwedzkiej Kumli w każdym z sześciu biegów dojeżdżał do mety na pierwszej pozycji. Dokonał tego jako drugi zawodnik w historii cyklu Speedway European Championships.

 W 2013 roku podczas finałowego turnieju w Rzeszowie podobnym wyczynem popisał się Martin Vaculik, który również zdobył 18 punktów. Co więcej, wspaniały występ zagwarantował mu wówczas tytuł Indywidualnego Mistrza Europy. Choć nikt na niego nie stawiał, Słowak udowodnił, że można atakować z każdej pozycji i ostatecznie wydarł złoty medal Nickiemu Pedersenowi.

Dwa lata później podobnym występem może pochwalić się Emil Sajfutdinow, który utorował sobie wszystkie ścieżki do obrony tytułu. Wystarczy, że pojedzie na swoim normalnym poziomie 19 września w Ostrowie Wielkopolskim i przejdzie do historii jako pierwszy obrońca tytułu w cyklu Speedway European Championships.

Jak sam przekonuje musi zachować spokój i nie zamierza popadać w niepotrzebną euforię. Dziewięć punktów przewagi nad drugim Nickim Pedersenem sprawia, że do Ostrowa Sajfutdinow jedzie bez wielkiego ciśnienia. Zwłaszcza, że jego rywale także zdają sobie sprawę z tego, że sprawa tytułu rozstrzygnęła się najprawdopodobniej w Kumli.

Końcówka sezonu w wykonaniu Rosjanina jest niemal perfekcyjna. W każdych zawodach, których startuje osiąga znakomite wyniki, dzięki czemu jego średnia na wszystkich torach jest bardzo wysoka. Teraz stawia przed sobą kolejny cel – obrona tytułu mistrzowskiego. Jest naprawdę bardzo blisko i wydaje się, że tylko kataklizm może mu zabrać niemal pewny złoty medal.

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Organizatorzy
Miasta i regiony organizujące
Oficjalny nadawca
Sponsorzy
Partnerzy
Patronat medialny
10625992