Kołodziej: Dobrze jest wrócić

W tym roku Janusz Kołodziej prezentuje wyśmienitą formę, o czym świadczą jego wyniki osiągane w PGE Ekstralidze, a także bardzo udany występ podczas sobotniej rundy TAURON SEC. W swoim powrocie do cyklu Indywidualnych Mistrzostw Europy Polak wywalczył bezpośredni awans do finału.

- Cieszę się, że udało mi się wrócić do TAURON SEC z dobrym rezultatem. To były trudne zawody, ponieważ chłopacy jeździli bardzo szybko.

W finale Kołodziej zmierzył się z Leonem Madsenem, Mikkelem Michelsenem oraz Patrykiem Dudkiem. W ostatnim wyścigu dnia zobaczyliśmy dwa ciekawe pojedynki – najpierw Kołodziej atakował Madsena, a następnie bronił się przed Patrykiem Dudkiem. Jak sam podkreśla, nie był do końca przekonany, jak powinien zachować się w tej sytuacji.

- W finale miałem nadzieję, że coś jeszcze wymyślę, nabiorę prędkości. Później nie widziałem, czy atakować, czy bronić pozycji. Dojechałem do mety na drugim miejscu, z czego jestem bardzo zadowolony.

Po zawodach w Rybniku, na szczycie klasyfikacji przejściowej znajdują się dwaj zawodnicy – Mikkel Michelsen oraz Janusz Kołodziej. Obaj mają po 14 punktów, tylko jeden więcej od zwycięzcy zmagań, Leona Madsena. Następna okazja do zdobycia punktów pojawi się 6 sierpnia w Gustrow.