Tai Woffinden Mistrzem Świata

 Najważniejszym momentem polskiego Grand Prix był koniec wyścigu piątego, w którym to Tai Woffinden zapewnił sobie tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Na dystansie Jarosława Hampela, który przed zawodami tracił do Brytyjczyka 16 oczek wyprzedził Adrian Miedziński, co ostatecznie przypieczętowało triumf Taia. Po przejechaniu linii mety, Woffinden zrobił rundę honorową na toruńskiej MotoArenie przy owacji na stojąco od zebranych widzów. Następnie wpadł w objęcia mechaników, rodziny i przyjaciół. Wszyscy ubrani byli w specjalne przygotowane koszulki z nadrukiem: "Tai Woffinden - Mistrz Świata 2013".

Kwestia złotego krążka wyjaśniła się dość szybko, jednak nadal w walce o srebro pozostawał Jarosław Hampel i Niels Kristian Iversen. "Mały" pogodzony z tym, że celem maksimum jest tylko i aż wicemistrzostwo świata w kolejnych biegach jechał bardzo skutecznie i w dziewiętnastym wyścigu zapewnił sobie drugie miejsce w końcowej klasyfikacji Grand Prix.

Adrianowi Miedzińskiemu w finale przypadło najsłabsze, trzecie pole, jednak nie zrobiło to na torunianinie większego wrażenia. Start ponownie wygrał Greg Hancock, a Miedziak z czwartej pozycji szybko przedarł się na trzecie miejsce, by za chwilę wyprzedzić Jarosława Hampela. Miedziński napędzał się z okrążenia na okrążenie. Na trzecim kółku zawodnik Unibaksu Toruń idealnie wyczuł moment, w którym wcisnął się pod Grega Hancocka i ostatecznie wjechał na metę na pierwszym miejscu.