Żużlowcy sami wybiorą numery startowe

11 lat temu | 08.01.2014, 23:54
Żużlowcy sami wybiorą numery startowe

 W sezonie 2014, żużlowcy startujący w SEC będą mogli sami wybierać numer, który pojawi się na ich plastronie. Do tej pory we wszystkich turniejach żużlowcy występowali z góry narzuconymi numerami, przydzielanymi przez organizatorów. Ta sytuacja zmieni się już w tym roku - piętnastka stałych uczestników cyklu Mistrzostw Europy wystartuje z wybranymi przez siebie liczbami.

 Pewnym na tą chwilę jest jedynie numer Mistrza Europy, a więc Martina Vaculika. Słowak jako najlepszy zawodnik zeszłego sezonu otrzyma na pierwszy turniej żółty plastron z numerem jeden. Po każdych kolejnych zawodach żółty plastron otrzyma lider klasyfikacji generalnej SEC. Reszta będzie miała dowolność wyboru, pod warunkiem, że będą to liczby z zakresu 2-999. Żużlowcy o swoich numerach startowych będą decydować po kolei, zgodnie z klasyfikacją SEC 2013.


Z pewnością będzie to ciekawostka zarówno dla samych żużlowców, jak i kibiców, którzy będą mogli rozpoznać swojego ulubieńca po charakterystycznym, wybranym przez niego numerze nie tylko w tym, ale i w kolejnych latach.


- "Numery startowe wybrane przez zawodników to jedna z nowinek, które zdecydowaliśmy się wprowadzić w nowym sezonie - na kolejne przyjdzie czas niebawem. Część zawodników utożsamia się z konkretnymi numerami, są one częścią logotypów ich teamów. Do tej pory nie mieli okazji startować w zawodach pod tymi cyframi - już jakiś czas temu postanowiliśmy dać im taką możliwość, ustalając to z FIM Europe już jakiś czas temu. To ciekawe rozwiązanie marketingowe zarówno dla naszego cyklu, jak i dla samych zawodników oraz śledzących ich kibiców - przez najbliższe lata będą mogli utożsamiać się z danym numerem startowym zawodnika" - mówi Karol Lejman, One Sport.


-" Wybieranie własnego numeru to interesująca sprawa dla każdego kibica i jest stałym elementem innych sportów motorowych. Zainspirowało nas zarówno Moto GP jak i F1, gdzie także od nowego sezonu kierowcy będą mogli wybierać swoje szczęśliwe liczby na stałe. W żużlu jak dotąd było to niespotykane, ale już niebawem wszyscy dowiemy się dlaczego akurat dany numer wybrali Nicki Pedersen, Grigorij Łaguta, Tomasz Gollob i Emil Sayfutdinow. Na kolejnych zawodników przyjdzie czas po eliminacjach, które wyłonią pozostałych uczestników tegorocznego cyklu." - dodał Jan Konikiewicz, przedstawiciel One Sport.


Już niebawem poznamy pierwsze numery, które zostały wybrane przez zawodników mających pewne miejsce w SEC w 2014 roku.

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

Organizatorzy
Miasta i regiony organizujące
Oficjalny nadawca
Sponsorzy
Partnerzy
Patronat medialny
6910552